niedziela, 21 lutego 2016

Czyżby powrót?^^


       Hej Kochani! Ostatnio mamy takie rozkminy, czy może nie powrócić na bloga, a z czasem może i nawet na yt. Przez ten czas, który nas nie było bardzo dużo się zmieniło- nawet nie wyobrażacie sobie jak wiele. Pojawiły się nowe marzenia, hah idole i wgl wszystko. Więc jakbyście byli zainteresowani choć w malutkiej części co u nas i jakie mamy pomysł na bloga i przyszłość. Napiszcie w komentarzach co myślicie :) Tymczasem miłej niedzieli. 
                                                                               Wasze anielicevsdiablice xx
 

               

niedziela, 5 kwietnia 2015

Wesołych Świąt!!

   Hej wszystkim,
   Na wstępie wszystkiego najlepszego, zdrowia, kasy, łakoci, ciuchów i czego dusza zapragnie. Mamy dzisiaj dla Was nasze wielkanocne outfity. Mamy nadzieje, że Wam się spodobają i w ogóle.
   Najpierw ja- OLA:
   Prosty, klasyczny, modny i świeży look. Mianowicie biała koszula z cubusa, spódniczka też, a leginsy z H&M. Taaa... zmieniłam później spódniczkę na leginsy wygodniej :). Włosy proste klasyczne i moja grzywka.




        A to wystrój stołu wielkanocnego (WoW masz bardzo dużą rodzinę i gigantttttyyyyczny stół~ Oliwia):


     Teraz ja- OLIWIA. Ja miałam na sobie koszulkę na grubych ramiączkach z croppa, do tego rurki z sinsay, narzutkę lub ala kurteczkę z sinsay. Tak stylizacja trochę sportowa, wygodna i modna oraz w klimacie wiosennym. Włosy miałam pokręcone, a moją grzywkę wzięłam na "dwa półdupki" i związałam w kiteczkę.


 
                                             
                                             Sorki za te żółte, zielone końcówki zły telefon ;(.

     Moje paznokcie są granatowe ze srebrnymi wzorkami, kreskami... P.S nie patrzcie na to, że mam aż tak blade ręce (efekt światła i telefonu).




A mój stół był malutki (5 osób):

xoxo i wesołych
AnielicevsDiablice




sobota, 4 kwietnia 2015

Mmm, co powiecie na truskawki?

   Hejka Kochani,
   Wczoraj Was też zaskoczyła śnieżyca? Bo nas tak, jak kręciłyśmy odcinek jeszcze było okay, ale potem wiatr, śnieg i w ogóle mróz. Dlatego nie zrobiłyśmy dla Was jajecznego challenge, gdyż sory ale nie będziemy marzły w kurtkach na dworze i to z jajkiem na głowie. Taa...
   Wczoraj było również zaskakującym dniem. Dlaczego? NO DLATEGO, ŻE miałyśmy niespodziewanego gościa, który wybrał się na spacer 4 kilometry od domu, cztery nie jeden cztery. WoW i to jeszcze po treningu. Wyobraźcie sobie, że po południu było słońce, a potem jak wyszedł śnieżyca. Wszystko możliwe w tej Polsce! Wracając do naszego kolegi (nie zdradzimy imienia, hmmm jesteśmy takie złe hihi) dzwonił, pisał, gdy był pod przystankiem, który znajduje się pod moim domem- Oli. Jak już ogarnełyśmy, że próbował się dodzwonić, to wyjrzałyśmy przez okno, a tam ESKIMOS :). Jak wbił do domu to był cały mokry.
    A najlepsze, że nie mógł się do nikogo z rodziny dodzwonić i troszkę został u mnie- Oli.

TAKI FASCYNUJĄCY DZIEŃ!

A tak z innej beczki to jutro, lub dzisiaj  późnym wieczorem będzie filmik, więc miłego oglądania.

A tak w ogóle to mam ochotę na truskawki, więc se je ziem- Livy.


xoxo
AnielicevsDiablice

środa, 4 marca 2015

Choroba i co Wy na to?

Witajcie,
Mega przepraszam, za wszystkie opóźnienia, zawieszenia bloga i nie dodawanie odcinków. Ale się tak niesamowicie złożyło, że zachorowałam na grypę!!! I nie mogłam Wam się pokazać blada i zachrypnięta, ale niedługo wszystko wróci do normy będę ZDROWA. Nie ma co tu długo pisać pewnie każdy z Was Wiernych Czytelników leży pod kołdrą z chusteczkami i nie chce Wam się nic robić.

WSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDROWIA.

~Oliwia
                  Ciągły maraton Pretty Little Liars, to jest coś dzięki czemu można znieść gorączkę.

niedziela, 15 lutego 2015

Dzień singla- można pobalować.

Witajcie wszyscy wierni Czytelnicy,
Zacznijmy od tego jesteście dość wstydliwi, ale rozumiemy to okey. Tylko po Waszych komentarzach możemy się dowiedzieć, że z nami jesteście hihi. Weście to pod uwagę i otwórzcie się.

Przejdźmy już do rzeczy, jest dzisiaj WIELKI, NIESAMOWITY, DZIEŃ WOLNY OD MIŁOŚCI mianowicie dzień singla. Dzisiaj jest to super dzień dla wszystkich wolnych dziewczyn i chłopaków można czuć się w nim uwolnionym od wszystkich miłosnych niuansów poprzedniego dnia. Więc, Wy wszyscy co czytacie na co czekacie: wyjdźcie na spacer, spotkajcie się ze znajomymi, bo świat jest wielki w wzdłuż i w szerz, a Wy musicie, a nawet pewnie chcecie go zwiedzić. Trzeba zakasać rękawy, ruszyć dupę i iść do przodu...

Ciekawie czy takie króciutkie przesłanie otworzy Wam oczy na otaczający Was świat czasem jest okropny, ale czasem są takie magiczne chwile, których nie możecie przegapić. Pamiętajcie nie ma tęczy, bez odrobiny deszczu.

Bawcie się dobrze.
Buziaczki.



W dzisiejszych komentarzach pochwalcie się jaką część świata już zwiedziliście, nie zmuszajcie nas żebyśmy znowu zaczęły.

sobota, 14 lutego 2015

W tym dniu dla zakochanych...

 Siemanko,
Wszystkim zakochanym i singlom w tym jedynym dniu w roku, gdzie rządzi miłość, serduszka tu i tam, czerwień i róż, pocałunki i słodkie pary. Dla niektórych walentynki może są wielkim, gigantycznym  świętem i jakoś je obchodzą, ale my siedzimy w domku w dresach, wcinamy popcorn i oglądamy "Pretty Little Liars".
Jest to świetny serial (ja jeszcze czytam ta serie  jest cudowna i troszkę się różni od oryginału~ Oliwia) można dostać przez niego depresji, w walentynkowy wieczór będzie genialny. Więc, dziewczyny i chłopaki (jak Nas czytacie to fajnie) zróbcie sobie wolny wieczór przed komputerem z jakimś dobrym filmem i słonymi przekąskami. A miłość się do Was kiedyś odezwie, po prostu trochę się spóźnia, ale potem będzie magicznie (mamy nadzieję <3). Dla zakochanym życzymy bajkowych i niezapomnianych walentynek.

Jeszcze raz wszystkim życzymy wspaniałego niekoniecznie dnia zakochanych, może to być dla niektórych dzień anty- miłosny, ale ma być wesoły i niezapomniany.
Buziaki...


+



=


W komentarzach pochwalcie jak spędziliście ten magiczny wieczór, mogą być to zdjęcia lub krótki opisik.

BEAN BOOZLED CHALLENGE- NIESMACZNE FASOLKI

 Hejka,
Po długiej przerwie uderzamy do Was z nowym dość niesmacznym challengem. Mianowicie z tymi słynnymi fasolkami co wszyscy jedzą i dostają odruchu wymiotnego. Ciekawe czy podoba Wam się w naszej wersji z Zuzką? Biedny Suseł zjadła zgniłe jajko, jeszcze pamiętamy ten okropny zapach fuuu... Musicie przekonać się na własnej skórze jak to jest zjeść coś tak dzikiego i nie zwymiotować. My w każdym razie kupiłyśmy je w ,,Kuchnie Świata" za 17 zł. No to odważnym życzymy powodzenia i koniecznie obejrzyjcie nasz filmik!

A oto filmik:

A te zdjęcia powstały podczas nagrywania chellengu: